Kolorowe w naszym domu - pierwszy tydzień.

List od niebieskiej Apolonki z rodzicami.

Witajcie Kochane Panie, witaj nasze KOLOROWE!

Czujemy się trochę jak w deja vu. Kolejny marzec i w połowie miesiąca KOLOROWE rozgaszcza się w domku pod Ślężą. Z jednej strony dużo swobodniej się w tym wszystkim poruszamy - Apolonce wystarczyło tylko hasło, że przez jakiś czas przechodzimy na pracę w domu.

Z drugiej strony jednak mamy szczerą nadzieję, że to tylko na jakiś czas, bo w żaden sposób nie jesteśmy w stanie zastąpić córce naszego KOLOROWEGO - mama i tato nigdy nie będą uczyć jak pani Karolinka i pani Małgosia, a najardziej atrakcyjne formy spędzania wolnego czasu nijak nie zastąpią czasu z przyjaciółmi z przedszkola.

Dziękujemy za tak błyskawiczna reakcję Pań - ani na jeden dzień nie pozostaliśmy bez "pedagogicznej" opieki. Apolonka bardzo, bardzo chętnie realizuje zadania i zabawy przez Panie proponowane - ciągle jej mało i posiłkujemy się dodatkowymi pomysłami "w temacie dnia". Oczywiście eksperymenty, doświadczenia - to nieustannie Apolonki żywioł ;) Wysyłamy kilka zdjęć.

Ściskamy Was wszystkie bardzo serdecznie. Trzymajcie się Kochane w zdrowiu, dbajcie o siebie!

Jeszcze będzie przepięknie... ;)

Niebieska Apolonka wraz z rodzicami ;)