NIEBIESKI TRAMWAJ wyruszył z P-43 – Kolorowe - przez wrocławskich ulic sto! (15.09.2021 r.)

Z radością informujemy, że marzenia naszych dzieci o placu zabaw spełniły się!

Pamiętacie, jak w marcu tego roku podczas spotkania Rady Dziecięcej, gdzie wybraliśmy sprzęt na nasz plac zabaw, powstała propozycja o zmianie koloru tramwaju, była z nami wtedy Marysia, Apolonia, Mia i Franio – dzisiaj są już w szkole.

Kto nie pamiętam, może o tym wszystkim przeczytać tutaj: https://p43wroclaw.stronyzklasa.pl/dzieciece-marzenia-o-placu-zabaw-spotkanie-rady-dzieciecej,469,pl lub w pliku na dole strony.

Dzisiaj odwiedził nas niezwykły gość Krzysztof Balawejder Prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego we Wrocławiu i maskotka MPK Gucio, by przejąć nasz specjalny niebieski tramwaj nr 43 stacjonujący na przedszkolnym placu zabaw przy ulicy T. Kościuszki 27a do taboru wrocławskich tramwajów.

Zdradzę Wam tajemnicę, że wspaniały tramwajowy dzwonek powstał w warsztacie MPK Sp. z o. o. we Wrocławiu, za co serdecznie dziękujemy Panu Prezesowi, Panu Aleksandrowi, Panu Pawłowi, Panu Markowi i Panu Sebastianowi  oraz wszystkim, którzy brali w tej wspaniałej akcji i spełnili marzenie naszych przedszkolaków, przecież tramwaj nie może być bez dzwonka!

Czy wiecie, że ten tramwaj jest niezwykły w nim się spełniają marzenia – małych i dużych, uśmiechniętych i smutnych, niskich i wysokich, szczupłych i pyzatych, prawdziwych i zmyślonych - po prostu wszystkich!

Trzeba tylko do niego wsiąść, usłyszeć dzwonek z kabiny motorniczego, przymknąć oczy  i mknąć po szynach przez wrocławskich ulic sto….

I tak się stało też u nas, jako pierwszy do tramwaju wsiadł Pan Prezes, dał sygnał dzwonkiem i ruszył marząc - ciekawe tylko czym?. Przy dźwiękach hymnu motorniczych Wrocławskiej Piosence, kolorowe balony uniosły się w przestworza  i poleciały do Wrocławianek i Wrocławian.

Następnie w podróż wyruszyły dzieci, ale nie tylko niebieskim tramwajem, również żółtym helikopterem, zieloną terenówką, a niektóre ochoczo skakały na naziemnej trampolinie, chodziły po równoważni i rysowały na tablicy.

To był wspaniały poranek, pełen radości naszych przedszkolaków, a po południu czekamy z niespodzianką na naszych kochanych rodziców, by im wszystko opowiedzieć.